Ogrodzenie zrobione
Udało się i mamy ogrodzone trzy ściany naszej działki, poszło chłopakom bardzo sprawnie! A oto fotorelacja
- małżonek sprawdza swoje wykonanie, inwestor, wykonawca i kontroler jakości w jednym
- widok z rogu działki w kierunku domku
Poza tym pewnego ciepłego, słonecznego i jeszcze bezdeszczowego dnia przyjechał pan koparkowy i porozrzucał ziemię, która pozostała z wykopu oczka. Przy okazji wrzuciliśmy rury drenarskie pełne, które zostaną podłączone do rynien i w ten sposób będziemy odprowadzać deszczówkę do oczka wodnego
A przy tym wszystkim nasza mała spała w najlepsze na tarasie
W poniedziałek przyjechał spych i wszystko porównał i wygląda to już naprawdę nieźle, ale niestety nie udokumentowałam tego, a dzisiaj po ostatnich ulewach nasze podwórko przypomina bagna biebrzańskie