Nadejszla wiekopomna chwila!
Mianowicie mamy okna !!!!!!!!!!!!!!!!
Panowie byli na budowie o 8.30 a przed 13.00 już było po wszystkim!
Nie będę się zbytnio rozwlekała i tandadadam oto amarettowe okna:
tutaj z widokiem na wykusz
Od strony północnej z nieodklejoną jeszcze folią, a w prawym dolnym rogu połamana przez wiatr (chyba) tablica informacyjna (już druga!)
I od środka. Okno tarasowe. Jest boskie tak się cieszę, że zdecydowaliśmy się na przesuwne
I z salonu widok na kuchnię. Okno też jest niezłych rozmiarów, ale super to wygląda (to tak na marginesie dla blogowiczów z budujemyamaretto)
A na koniec nasze małeokienko w dolnej łazience. Szyba jest piaskowana, coby sarny, jelenie i... jenoty nie podglądały nas
Zatem mamy kompletny SSZ. Teraz tylko zostało nam wybrać i zamawiać drzwi wejściowe. Poza tym na dniach umawiamy elektryka...ach i gęba uśmiechnięta i śmieje się sama do siebie