101
różnych rzeczy na głowie i spraw do wykonania...
ale z pozytywów, to kochani rodzice wytapetowali nam po jednej ścianie w gabinecie i sypialni. Sypialnia dorobiła się również listew przypodłogowych i lampy sufitowej, więc jest juz praktycznie na gotowo, bo brakuje stelaża z palet pod materac, ale juz sie robi - paleta, po palecie
W sypialni jest czysto i "prawie" nie ma kurzu, nie pyli się to efekt kolejnego weekendu na mopie i szmacie
A oto nasza wytapetowana sypialnia
I zbliżenie na tapetę
Jakoś nie pomyślałam i nie zrobiłam zdjęć pokojowi na dole tzw. gabinetowi, ale nic straconego - zrobię to innym razem.
Ponadto chciałabym na forum pochwalić mego męża i tatę, gdyż wczoraj z pomieszczenia na garderpobę ucznili garderobę Zabrakło nam płyty meblowej, ale ważne, że już coś jest na czym można poukładac ubranka!!!
Poza tym za nami pierwsze odwiedziliny bliskich, w czasie których zostaliśmy obdarowani m. in. durszlakiem i lampkami do martini...mniam
Muszę na koniec dodać, że cały czas walczymy z papierami do odbioru i niestety jak na razie mieszkańcami Amaretto jesteśmy tylko weekendowymi ale mamy nadzieję, że to się jak najszybciej zmieni
Komentarze