Szybki wpis na kolanie
Końcówka końcówki niby bardzo blisko, ale cały czas coś dochodzi, lub nagle przypominamy sobie, że jeszcze to i tamto do zrobienia.
Aktualnie wykańcza się klatka schodowa, i korytarze na dole i górze. Dzisiaj również powinna być skończona kotłownia i wreszcie wstawimy i uruchomimy pralkę i sprawdzimy czy w ogóle działczy.
W Najulubieńszym sklepie szwedzkim w Gdańsku zakupiliśmy stół, krzesła, ławę, półkę do łazienki, lampy, lampeczki i regał do gabinetu - zdjęć brak, ale jak tylko przycupnę, to fotki wstawię
W domu robi się coraz przytulniej, domowo, ale i pierwsze usterki za nami Pan koparkowy najechał na rurę kanalizacyjną do oczyszczalni w skutek czego pękła i woda z domu bardzo wolno wychodziła i myślelismy, że coś się przytkało itd. Trzy dni walki doprowadziły mojego tatę do odkrycia usterki i dziś już wszystko działa bez zarzutu.
Ale ale ale, by nie było za wesoło, to w niedzielę spod segmentu kuchennego zaczęła wypływać woda, bo zawór pod zlewem puścił!!! I kapało, kapało, aż zaczęło wypływać spod segmentu. Mimo tych wszystkich niepowodzeń, usterek, to radość z ciszy, przestrzeni za oknem jest tak wielka, że przysłąnia wszystko, co złe