NIEMOŻLIWE!!!
A jednak! Wczoraj przyjeżdżam sobie na budowę na spotkanie z panem od drzwi i nagle odwracam sie plecami do domu a tam na rogu działki wykop! I ten wykop ciagnie sie jakieś 150 m...wzdłóż drogi gminnej. Tak niemożliwe staje się możliwe.
Kopią nam prąd!!!
Chwilę póżniej na działce pojawili się panowie ze skrzynką Dzisiaj będą kończyć. Ale to była miła niespodzianka. Co prawda trwało to 1,5 roku, nie obyło się bez listów ponaglających, ostatni wysłany został w poniedziałek z poywierdzeniem odbioru - widocznie podziałało i to jest najważniejsze
- nasza "skrzyneczka" na tle domku
- a tu rów, gdzie panowie wrzucą kabel. Jak widać trochę wody napłynęło.
Skrzynka pod lipą, mam nadzieję, że nie będzie lipy i prąd jak najszybciej z tej skrzyneczki popłynie do Amaretto
Miłej soboty życzymy wszystkim budującym!!!