Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Nasze Amaretto

wpisy na blogu

O wszystkim po trochu

Blog:  naszeamaretto
Data dodania: 2011-08-25
wyślij wiadomość

Zacznijmy od tego, na jakim etapie budowy jest nasze Amaretto. Te zdjęcia z piękną pogodą w tle były zrobione we wtorek.

Nasz domek od strony wykuszu, stemple już czekają.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wszystkie nadproża już wylane

mojabudowa.pl - blog budowlany

Dzięki nadprożom dom nabrał już kształtu przypominającego coś do przyszłego zamieszkania :)

Widok ze strony wschodniej na taras

mojabudowa.pl - blog budowlany

Tutaj jest nasza kotłownia, woda i rury do planowanej pompy ciepła

mojabudowa.pl - blog budowlany

I zdjęcia z wczoraj. Prace posunęły się do przodu, ale szczerze liczę na to, że dzisiaj zrobią jeszcze więcej. Wczoraj wymurowany komin w kotłowni.

mojabudowa.pl - blog budowlany

I komin w salonie, a nad nim widać zaczątek terivy

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wszystko wygląda niby bardzo dobrze i niby jest. Ale pisałam, że mieliśmy nerw naruszony, gdy przyjechaliśmy na budowę.

Należałoby zacząć od początku. Pierwszą pomyłką naszej ekipy była rutyna, która spowodowała złe wymierzenie ustawienia bloczka fundamentowego na ławach, a przez to  różnicę 12 cm w szerokości pomieszczenia. Cała sprawa wyszła na stanie zero i kiedy my już byliśmy w stanie się z tym pogodzić, majster powiedział stanowczo "nie" i chłopaki naprawili swój błąd. Wycieli kawałki betonu, ściągnęli 1 warstwę bloczka betonowego, uzbroili całość i zalali betonem. Na szczęście błąd był tylko na wewnętrznych dwóch ścianach. Dzisiaj wygląda to tak, ale przynajmniej pomieszczenia w naszym domu mają równe przekątne.blog budowlany - mojabudowa.pl

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Pisałam, że w poniedziałek przyjechał strop. Nagle nasz majster mówi, że źle zamówiliśmy, że trzeba będzie domawiać dłuższe belki itd. Ale zaraz zaraz!!!blog budowlany - mojabudowa.pl Sprawdzamy z projektem - dobrze, sprawdzamy z zamówieniem i projektem firmy - dobrze. A majster dalej w zaparte, że on wolałby, bo ładniej itd. No kurka blada! Ale czy chodzi o wygląd tylko i wyłącznie, czy też o jakieś zasady bezpieczeństwa, funkcjonalności??? Według projektu nad wykuszem w jadalni będzie lekko obniżony sufit z powodu idącego tam podciągu, a nasz majster upierał się, by go tam nie dawać. Telefon do KB wszystko wyjaśnił, już wczoraj ekipa wylała podciąg nad jadalnią, mimo że ciągle pod nosem gadali.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wiemy, że musimy ich pilnować, bo chłopaki zaczynają się spieszyć, gdyż czeka na nich już inna budowa, więc jeszcze bardziej wyczuliliśmy się teraz na nich, by nie szli na skróty i na łatwiznę.

Dzisiaj ciąg dalszy układnia stropu, mam nadzieję, że już bez żadnych niespodzianek!blog budowlany - mojabudowa.pl

No i pogoda póki co ładniejsza, niech przynajmniej do 15.00 nie padablog budowlany - mojabudowa.pl

 

2Komentarze
Data dodania: 2011-08-25 23:30:07
a no tak z nimi jest... czasem chcą coś co im będzie na rękę... np łatwiejsze do roboty ! trzeba być na baczności :) Powodzonka.
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-26 10:38:22
Dokładnie! budujemy się jakieś niecałe 3 miesiące, a wiem, że nie można nawet najlepszego "fachowca" spuścić z oczu!!!!
odpowiedz

kominy i strop

Blog:  naszeamaretto
Data dodania: 2011-08-23
wyślij wiadomość

Wczoraj w trakcie wielkiej ulewy wjechały na nasz plac budowy kominy i strop firmy Leier. Dzisiaj z powodu ładnej pogody ekipa ma dać czadu na 100 % i aż nie moge się doczekać, by zobaczyć co się tam u nas teraz dzieje, ale powiem Wam, że powoli ta bryła zaczyna przypominać "coś" do mieszkania, co bardzo cieszy nasze serducho:)

A! i był u nas Pan Inspektor, który stwierdził, że wcale go nie dziwi, że przyjechał zobaczyć stan zero a tu ściany stoją "Jest pogoda to się korzysta" kropkablog budowlany - mojabudowa.pl

8Komentarze
Data dodania: 2011-08-23 10:45:42
no to powodzonka :) my też chcemy korzystac z ładnych dni i wczoraj nas krew zalała jak cały dzien było słonce, wieczorem jedziemy na działkę, przygotowani na EFEKTY hehe patrzymy: A TU NIC ! nikogo przez cały dzień nie było :( Wściekli dzwonimy do szefa, a ten mówi że zabrał ich na drugą budowę bo tam na jeden dzień byli potrzebmi... Tak to jest jak wykonawca zajmuje się kilkoma budowami... a nam serce pęka :(:(
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 10:53:27
nasi wykonawcy,albo dzisiaj, albo już wczoraj definitywnie (ponoć) zakończyli sąsiednią budowę i zapewniają, że tylko u nas będą już pracować. Byli w dobrej sytuacji, bo jak padało szli tam i stawiali ścianki działowe, a jak było ładnie to nam stawiali ściany. Dzisiaj słonko świeci, więc mam nadzieję, że zarówno u Was jak i u nas robota wre:) Zdam relację wieczorem:)i daj znać jak u Was!
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 10:54:03
Penie, pogoda wana rzecz i trzeba ja wykorzystać do max.
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 11:00:43
Dzień w dzień obserwujemy prognozy pogody (na każdym kanale) hehe i na każdym jest inna! Ale, ale coś mi się o ucho obiło, że prawie do połowy września ma być pięknie! Oby:)
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 11:28:10
no to trzymam też kciuki i za Was :) oddychnęłam i zrobiło mi się lepiej :P dzięki.
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 11:56:52
Chętnie obejrzałabym zdjęcia z postępów prac :) Trzymam kciuki za pogodę i waszą budowę!
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 17:35:02
u nas niestety tylko 2 było :) ale stwierdziłam że już szkoda moich nerwów... Tym razem mąż nie wytrzymał i zadzwonił do szefa! Obiecał- że jeszcze przez 3 dni będzie tylko 2, i potem wszyscy przyjdą do nas :) Pożyjemy, zobaczymy! Końcowe stwierdzenie mojego męża: że pojedziemy zobaczyć efekty za 2 tygodnie, wtedy napewno coś zobaczymy :) bo już mu się nie chce tam jeżdzić!! smutne... A jak u Was dzionek? Fajnie, bo jak tak z kimś o tym piszę to przynajmniej pod nosem sie śmieję sama do siebie, a tak byłabym zła i nadmuchana... :)
odpowiedz
Data dodania: 2011-08-23 18:24:20
Nasza-lilia
Właśnie wróciliśmy, u nas było trzech na placu boju i coś się ruszyło. Wymurowali komin i zalali resztę nadproży, ale bez nerwów też się nie obeszło, aż oparło się o telefon do KB. Jutro wstawię kilka zdj i wyjaśnię powód naszych nerwów, bo dzisiaj już mi się nie chce denerwować :/
odpowiedz

Pan Inspektor

Blog:  naszeamaretto
Data dodania: 2011-08-22
wyślij wiadomość

Jesteśmy już jakieś 2 tygodnie po ukończeniu stanu 0. Właśnie dzisiaj pan z banku jedzie zobaczyć, jak to wygląda, a u nas już połowa drugiego etapu wykonana - stoją 3/4 wszystkich ścian nośnych. Mamy nadzieję, że się z tego powodu do nas nie przyczepią. Chciałam wrzucić kilka fotek, ale niestety coś się stało z moją mobilką i nie mogę zrzucić zdjęć na komputer blog budowlany - mojabudowa.plale dzisiaj wezmę ze sobą aparat i pochwalę się w jakim stopniu zaawansowania są prace przy naszym Amaretto blog budowlany - mojabudowa.pl

Życzę słonecznego dnia, bo na Warmii leje i grzmi, i tylko czasami nieśmiałe promienie słońca przedostają się przez okropne chmurzyska!

Witamy

Blog:  naszeamaretto
Data dodania: 2011-08-19
wyślij wiadomość

Budowa naszego domku już trwa, ale zacznijmy od początku.

W maju 2010 roku udało nam się zakupić wymarzoną działkę na warmińskiej wsi. Co prawda jej powierzchnia trochę nas zaskoczyła, ale ziemia tak nas urzekłą, że kupiliśmy ten 1 ha ziemi.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Potem rozpoczęło się poszukiwanie odpowiedniego projektu. Założenie było takie, że ma to być dom o klasycznej bryle o powierzchni ok 120 m^. Szukaliśmy, rozgląfdaliśmy się i zawsze czegoś brakowało, aż tu nagle na święta Bożego Narodzenia Św. Mikołaj przyniósł nam pod choinkę Amaretto:)

mojabudowa.pl - blog budowlany

tak wygląda z przodu, no i od tyłu

mojabudowa.pl - blog budowlany

Mały, prosty, ale z powiewem świeżości.

Kiedy projekt był już wybrany, zaczęły się formalności, zgody i pozwolenia, które zakończyły się w marcu.

Od czerwca nasza budowa zaczęła się rozpędzać. Począwszy od wytyczenia budynku.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wykopanie i uzbrojenie ław fundamentowych. Podłoże mamy glniaste, więc ławy nie były szalowane.

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wylanie ław fundamentowych

mojabudowa.pl - blog budowlany

Do tego momentu wszystko szło rewelacyjnie, była końcówka czerwca. Wraz z rozpoczęciem lipca rozpoczęły się ulewy! Nasza budowa stanęła na ok. miesiąc. Z powodu gliniastego podłoża woda nie wsiąkała, a z naszego wykopu powstał staw. A my codziennie jeździliśmy na działkę pompując dzień w dzień wodę. Kiedy wszystko wskazywało na to, że ekipa ma wejść na dniach i robić fundamenty, w nocy nadchodziła ulewa i wszystko rozpoczynało się od nowa. W taki sposób doczekaliśmy się prezentów od rodziców w postaci własnego agregatu i pompy:) A wyglądało to wszystko mniej więcej tak:

mojabudowa.pl - blog budowlanyChciało nam się płakać i nie widzieliśmy końca tego pompowania, a zapach mokrej gliny przyprawiał o mdłości.

Na ten czas nasz zazwyczaj spokojniutki strumyk wyglądał tak, a bywały i momenty, że wody było jeszcze więcej!

mojabudowa.pl - blog budowlany

Na szczęście przyszedł czas kilku suchszycg dni, kiedy nasza ekipa stanęła na wysokości zadania, co pozwoliło nam wujść z tego przeklętego etapu archeologicznego!

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Wreszcie udało się uciec z dołu :) Dzisiaj już jesteśmy sporo dalej. Niestety dalszy etap budowy ujmę w następnej notatce.

3Komentarze
Data dodania: 2011-08-19 12:31:02
Witam na blogu! Gratuluję postępów prac i pięknego projektu :D
odpowiedz
hubcio  
Data dodania: 2011-08-19 21:52:23
Witam! Cieszę się że budowa postępuje. Projekt piękny, życzę szybkiego finału.
odpowiedz
blanca  
Data dodania: 2011-08-25 13:16:37
Bardzo ładny projekt, przypomina mi troszkę naszą Asię, pozdrawiam!
odpowiedz
naszeamaretto
ranga - mojabudowa.pl mistrz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 225088
Komentarzy: 766
Obserwują: 108
On-line: 9
Wpisów: 122 Galeria zdjęć: 420
Projekt AMARETTO
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Warmia
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 luty
2015 kwiecień
2014 sierpień
2014 styczeń
2013 listopad
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień