Strop, czyli wiadomość z ostatniej chwili
Data dodania: 2011-08-26
Mój małżonek dumał i dumał i coś mu nie pasowłało. Okazało się, że panowie z ekipy znowu chcieli iść na skróty!!! Pojechał tam i pokazał palcem, że orientuje się co wyprawiają. Już naprawiają. Dostają strop z instrukcją i jeszcze chcą być mądrzejsi i przekładają po swojemu!!! Ile razy jeszcze będziemy musieli im pokazać, że ich kontrolujemy?
Dzisiaj przyjeżdża KB mam tylko nadzieję, że wszystko będzie już w porządku